Filmowa historia, która daje widzom nadzieję

Kadr z filmu

„Za każdym razem, kiedy zaczynam myśleć o filmie, to myślę o człowieku…” mówiła Lidia Duda, reżyserka filmu pt. „Las” na spotkaniu z widzami w ramach ostatniego DKF-u (28.11.2024) w kinie „Sokół”.

Bohaterowie filmów dokumentalnych Dudy to ludzie przeżywający tragedie, poturbowani przez życie („Herkules”, „Nie zgadzam się na świat, w którym żyją moi bohaterowie”, „Uwikłani”), czy jak to jest w obrazie „Las” – znajdujący się w sytuacji zagrożenia. Najnowsza produkcja Lidii Dudy przenosi nas na krańce wschodniej Polski, do Puszczy Białowieskiej, gdzie w strefie specjalnej przy granicy polsko-białoruskiej mieszkają Joanna i Marek z trójką dzieci. Żyjąc w bliskości puszczy, otoczeni piękną przyrodą, stworzyli własny raj. Piękno natury świetnie oddają zdjęcia Zuzanny Zachary-Hassairi. Kamera tropi codzienność bohaterów. Obserwujemy jak wychowuje się dzieci w tej rodzinie, jak uczy się ich empatii i szacunku do natury. Jednak pewnego dnia wszystko się zmienia, w lesie pojawiają się uchodźcy, ludzie z drogi – niechciani w Polsce i w Białorusi. Cała rodzina im pomaga, mimo że polskie prawo tego zabrania – bo jak można drugiego człowieka zostawić bez pomocy – komentuje Duda – Chciałam pokazać problem z perspektywy rodziny, czyli co się dzieje kiedy wielka polityka wkracza do naszego życia – dodaje. – To czego szukałam u moich bohaterów – to siły relacji rodziny, która wzajemnie się wspiera w trudnych chwilach, bo tylko to pozwoli przetrwać w sytuacjach zagrożenia. Zależało mi na tym żeby opowiedzieć historię, która da widzom nadzieję – mówiła reżyserka.

Z Lidią Dudą rozmawiał Krzysztof Sienkiewicz, znawca kina, pracownik BOK-u.

– Frekwencja dopisała, widzowie sokólscy byli zainteresowani i aktywni – komentowała po projekcji prezeska DKF „Fantom” Krystyna Kostera.

fot. E. Petelczyc
Sokolski Ośrodek Kultury


Zobacz również

Skip to content