Sokólska młodzież przyjęła zaproszenie Polskiej Fundacji Dzieci i Młodzieży, z którą współpracujemy i 26 października wzięła udział w grze symulacyjnej ph. „Etyczna moda”.
Opiekunami grupy byli przedstawiciele Fundacji – Sławomir Piwowarczyk i Konrad Wielądek, prowadzący grę Radosław Ciszewski oraz pracujący na co dzień w Radzie Europejskiej w Brukseli, Leszek Jarosz, który zdalnie pomagał młodzieży w przygotowaniach.
W oddziale Biura Europarlamentu w Warszawie – w specjalnie przygotowanej do tego sali, zasiedli młodzi, którzy mieli za zadanie reprezentować 27 państw UE i ich stanowiska na dyskutowany temat. Młodzież symulowała obrady nad uchwaleniem dwóch Dyrektyw UE na temat „Etyczna moda”.
Do debaty włączyli się uczniowie Liceum Ogólnokształcące im. M. Kopernika w Sokółce, Zespołu Szkół Rolniczych im. mjr. H. Dobrzańskiego-Hubala w Sokółce, Szkoły Podstawowej nr 1 im. A. Mickiewicza w Sokółce, a także Liceum Ogólnokształcącego im. St. Żeromskiego w Żyrardowie – Czerwoniak. Ich rolą była obrona swoich racji, negocjacje z sojusznikami, bądź przekonywanie do zmiany poglądów tych, którzy mieli inną koncepcję.
Wsparcie stanowili nauczyciele – Małgorzata Kułakowska, Barbara Kołosowska oraz pracownicy Sokólskiego Ośrodka Kultury.
Gra była skonstruowana wokół ważnego tematu: wyzysku w przemyśle odzieżowym, który zatrudnia na świecie około 60 mln. osób, a 70 % to kobiety, zwykle pracujące za głodową pensję, ale także dzieci.
W zglobalizowanym świecie, niestety, sami często przyczyniamy się do tego wyzysku. Przemysł tekstylny powoduje też nieodwracalne szkody ekologiczne. Jedynym sposobem na naprawę tej sytuacji jest etyczna moda – fair fashion.
Gra symulacyjna, w której uczestniczyła młodzież sprzyjała aktywnemu uczeniu się i wyjściu poza tradycyjne sposoby przyswajania informacji. Młodzi byli świetnie przygotowani, z pełnym zaangażowaniem wytaczali najtrafniejsze argumenty. Doskonale poradzili sobie z pełnieniem funkcji Prezydencji w Radzie Europejskiej oraz ministrów reprezentujących 14 europejskich państw. W kuluarach można było usłyszeć, że towarzyszą zadaniu prawdziwe emocje, ale także zdecydowanie – dobra zabawa.
Fot. Wojciech Panow
(AT) Sokólski Ośrodek Kultury