Biblioteka Publiczna w Sokółce zaprasza na październikową wystawę malarstwa Anny Borowskiej pt. “Inspiracje przyrodą czarowane pędzlem na płaszczyźnie płótna”. Pani Anna to lokalna pasjonatki wielu sztuk artystycznych. Jest jest mamą czwórki dzieci i wraz z mężem prowadzi niewielkie gospodarstwo rolne.
Wystawę obrazów oglądać można do końca października w godzinach pracy biblioteki (7.30-17.00).
Swoją przygodę z malarstwem opisuje tak: –Jako młoda dziewczyna lubiłam malować kwiaty oraz tworzyć szkice ubrań. Przez jakiś czas pisałam wiersze. Razem z mężem tworzymy również ozdoby do naszego ogrodu. Jednak to właśnie malowanie stało się moją pasją i życiem. Gdy zaczynam malować to czuję się jakbym była w innym świecie. Często bywało tak, że malowałam dzień i noc nie zdając sobie sprawy z upływu czasu. Niekiedy obraz chodził za mną przez kilka dni gdy nie miałam jak się wziąć za jego tworzenie. Kiedy w końcu znajdowałam chwilę to nie mogłam się od niego oderwać. Na prośbę dziecka namalowałam układ słoneczny, który wisi nad jego łóżkiem. Kilku obrazów już nie mam bo podarowałam w prezencie lub na aukcję charytatywną. Kilka też zostało kupionych. Maluję nie tylko pędzlem ale próbuję innych technik.
Pani Ania w każdy obraz wkłada całą siebie. Zwraca uwagę by każda praca była unikalna. Choć nigdy nie uczęszczała na kursy malarstwa, to metodą prób i błędów doszła do momentu w którym tworzy wielowymiarowe oryginalne i piękne obrazy.
-Nawet słabsze momenty nie sprawiły, że porzuciłam swoje hobby. Przez wiele miesięcy doskonaliłam swoje umiejętności podnosząc je na coraz wyższy poziom. Widać progres pomiędzy moim pierwszym obrazem a tymi, które namalowałam całkiem niedawno. Ciągle się uczę, a nauka daje mi coraz więcej motywacji do dalszego działania. Dzięki temu w końcu widzę na co mnie stać i przez ile lat moja dłoń nie robiła tego co najlepiej potrafi- malować obrazy. Chciałabym dalej rozwijać się w tym kierunku sprawiając sobie i innym przyjemność. Mam nadzieję, że zakochacie się w moich obrazach, bo tak naprawdę są one częścią mojej duszy. A może któryś znajdzie się w Waszym domu ciesząc Wasze oko i duszę?.
Ewelina Kaźmierowicz
Biblioteka Publiczna w Sokółce