“Poetycka jesień. Spotkanie ze słowem i dźwiękiem.” to tytuł niedzielnego spotkania z poezją Leonardy Szubzdy, które zorganizował Sokólski Ośrodek Kultury 14 listopada 2021 r. w sali “Lira”.
Autorka 8 tomików głównie z poezją, oraz jednej książki z opowiadaniami pt. „Dziewczyny”, wydawanych na przestrzeni lat 1992 – 2019, laureatka wielu konkursów literackich, nagradzana za działalność twórczą, artystyczną oraz upowszechnianie i ochronę dóbr kultury.
Leonarda Szubzda regularnie spotyka się z czytelnikami, Sokółczanami, którzy chętnie sięgają po jej poezję. Podczas spotkania teksty poetki prezentowali różni zaproszeni goście, poczynając od młodzieży, z którą Pani Leonarda współpracuje przy realizacji projektu Bajkoczuli, przez znajomych, przyjaciół, po włodarzy Sokółki: Ewę Kulikowska oraz Adama Kowalczuka.
Urzekająca poezja ze swą ulotnością, „nieuchwytnością słowa wyszukanego po to, by ja utkać” tego popołudnia w wielu przypadkach zyskała nowy wydźwięk, nowe znaczenie, bo okazała się pasująca do dnia obecnego, do sytuacji, która porusza dziś Polaków, a jeszcze bardziej Sokółczan. Wielokrotnie tego wieczoru, czytelnicy podkreślali, że wybrali dany wiersz, bo znajdują w nim obraz samych siebie, swoich bliskich, ważnych miejsc i współczesnych nam wydarzeń. Mieszające się westchnienia, wzruszenia czy tęsknota dały uczestnikom spotkania czas na refleksję i zatrzymanie w ciągłym biegu. Nie zabrakło ani uśmiechów, ani łez.
Kilka utworów poetyckich Pani Szubzdy dostało życie piosenki, które powstały skomponowane przez Joannę Gieniusz czy Grzegorza Górskiego wraz z zespołem Uzależnieni, który od lat ma w swoim repertuarze piękne teksty poetki. Płynność myśli ubranych w nie zawsze rytmiczne teksty, z powodzeniem pozwoliło na śpiewanie tej poezji.
Podsumowując listopadowe, jesienne spotkanie ze słowem i dźwiękiem zacytuję Agnieszkę Sarrafian z Chicago „ Pani Leonarda – wciąż dziewczyna, mama, przyjaciółka, poetka, podlaska uzdrowicielka – słowami leczy moją duszę. Mija ćwierć wieku odkąd publikuje swoje wiersze. Niecierpliwie czekam na każdy następny tomik”. Właśnie tego wszyscy życzyli bohaterce wieczoru, zdrowia, siły i weny twórczej.
Zdjęcia: Krzysztof Frejus, Robert Czerski
tekst: Agnieszka Kozakiewicz, SOK