Z pomocą dla Bartka

Niedługo skończy dwa lata. Ma wadę serca, a jego szansą do powrotu do zdrowia jest operacja, którą zgodzili się przeprowadzić lekarze z Boston Children’s Hospital w Stanach Zjednoczonych. Rodzina i przyjaciele Bartosza Bojarzyńskiego z Białegostoku rozpoczęli walkę o zdrowie i życie chłopca. W internecie prowadzona jest zbiórka pieniędzy na operację. Zbierane są też plastikowe korki na ten cel.

1 lutego 2021 roku krewni Bartka Bojarzyńskiego odebrali 447 kilogramów plastikowych korków z metalowych serc ustawionych na terenie Sokółki oraz z miejscowej Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 2. Chłopca może uratować tylko kosztowna operacja. Bartek cierpi na złożoną wadę serca w postaci inwersji komory prawej i lewej, przełożenie wielkich pni tętniczych, ubytek międzykomorowy, zwężenie zastawki płucnej i niedomykalność zastawki trójdzielnej. Trudno uwierzyć, że wszystkie te schorzenia dotyczą jednej osoby. Jego przypadek jest niezwykle rzadki i dotyczy tylko jednego na cztery tysiące noworodków z wadami serca. Skomplikowana operacja w USA musi zostać przeprowadzona zanim chłopiec skończy dwa lata, czyli najpóźniej za trzy miesiące. Dlatego w tym przypadku tak ważny jest czas.

„Na świecie jest bardzo ograniczona liczba kardiochirurgów, którzy potrafią pomóc naszemu synkowi. Niestety, żaden z nich nie operuje w Polsce. Wierzymy, że z Państwa pomocą uda się uratować życie i zdrowie Bartusia. Potrzebujemy tysięcy ludzi o dobrych sercach. Prosimy o pomoc!” – apelują rodzice Bartka.

Przypomnijmy, że plastikowe korki zbierane są do ustawionych w Sokółce metalowych serc od 14 lutego 2020 roku. Pomysłodawcą akcji była Burmistrz Sokółki Ewa Kulikowska. Od lutego do 28 grudnia 2020 roku zebrano w sumie 2.358 kilogramów korków. Dochód z ich sprzedaży został przeznaczony na dofinansowanie turnusów rehabilitacyjnych dla 9-letniego Adama Kozłowskiego z Sokółki, który cierpi na zespół chorób genetycznych.

(DB)


Zobacz również

Skip to content